Ćwiczę Qi Gonga metodą Żurawia od zeszłego roku, to jest niesamowita metoda lecznicza, uregulowała mi dolegliwości związane z miesiączką, z całego serca polecam każdemu. Mam wrażenie, że w Polsce ciągle mało popularna, bo tutaj nie pocimy się jak np. na siłce czy fitness, czy nawet na jodze, na efekty trzeba poczekać, ale bardzo harmonizuje. Z całego serca polecam każdemu, kto chce zadbać o swoje zdrowie i emocje. Qi Gong, prowadzony i ćwiczony w grupie naprawdę napełnią mocą i podnosi Qi. Jestem Ambasadorem tej metody. Ściskam
Wow! Ale super! Nas ta metoda już 2 lata temu przyciągnęła, nie do końca ze względów zdrowotnych, ale głównie przez możliwość zarządzania energią przy tych wszystkich ruchach. Efekt dobrego samopoczucia jest dla nas tym przy okazji, co jest oczywiście niesamowite. O metodzie Żurawia nie słyszałyśmy, podeślesz? Uczysz tej metody gdzieś w swoich kręgach? Jeśli tak, gdzie można o tym poczytać? Podsyłaj linki :D
Tak:-) to piękna praca z energiami i z ciałem.. wprowadza też ogrom Przestrzeni w Osobiste Pola Życia:-)
*Lęcący Żuraw* jest mi bliski z przerwami od 4 lat, teraz już rzadziej.. Bardzo polecam Qi gong naprawdę każdej Osobie, praktykowałam na zajęciach przez pierwsze2 lata, latem dołączałam do zajęć prowadzonych w parkach:-) energia bycia razem naprawdę wzmacnia efekt:-), potem już w zaciszu domowym.
Dwa lata temu poznałam Słowiańską gimnastykę dla Kobiet (jest odpowiednik dla Mężczyzn:-)), która jest głęboką pracą z ciałem, z energiami, z linią rodową i z horoskopem słowiańskim.
Bardziej do mnie przemawia i pięknie prowadzi w procesie uzdrawiania relacji ze światem i z przodkami.. no i .. jestem Słowianką:-)
To jest Praktyka na wszystkich poziomach, tylko w nazwie i w fizycznej formie jest gimnastyką.
Teraz moje ciało i moja JA podąża poprzez Słowiańską.. bowiem chyba dopiero teraz dojrzałam do jej wartości znaczeniowej i odkrywania w sposób osobisty symboli każdego ćwiczenia, do tak głębokiej pracy z ciałem. To jest poruszający Proces Scalania się w Jednię z tym, co duchowe, z tym co ugruntowuje w Tu i w Teraz i z Linią Przodków, z osobistymi Korzeniami Życia… oj.. zmykam, bo znowu się rozpiszę;-)
Gosia
9 listopada 2020 18:18
To jest pierwsza w moim życiu medytacja, w której się zakochałam. Robię ją przynajmniej kilka razy dziennie. I wiem, że mój przepływ energii jest coraz bardziej efektywny. Dziękuję za to ćwiczenie specjalnie dla mnie :))
Cudownie. Łączmy się więc w tym pięknym przepływie.
Monika M
20 listopada 2020 19:18
Hej! Specjalnie aż się cofnęłam, żeby dodać komentarz. Prawda taka, że jak oglądałam Sylwię, pomyślałam: eeeee… Nie poczułam tematu w ogóle. Ale podeszłam do tego z otwartym umysłem i po tych paru dniach ćwiczeń czuję, że oddycham! a płuca rozciągnęły mi się tak swobodnie i szybko! Zawsze miałam problem z płytkim oddechem, nigdy nie potrafiłam wdrożyć ćwiczeń. A przy tym ćwiczeniu tak szybko i tak łatwo ta kwestia się wyregulowała. i zdecydowanie lepiej śpię. Fantastyczne! Dzięki i polecam wszystkim spróbowanie!
To się nazywa przekraczanie granic :) Fajnie, że to napisałaś bo czasem jest tak, że na daną chwilę coś do nas nie przemawia, a potem nagle zaskakuje. Oddech jest jednym z ważniejszych narzędzi w drodze do kontaktu ze sobą i Źródłem. Cieszę się, że jednak się przełamałaś.
Katarzyna Smolka
22 grudnia 2020 00:50
Piekne odczucie po tym cwiczeniu, czulam na koncu jakbym sie przykleila do podloza i mrowienie w stopach…chyba oddalam Ziemi to, co mi nie sluzy…dziekuje :)
Edyta Sztejnwald
26 grudnia 2020 13:13
Przepiękna medytacja, wprowadzam do porannej medytacji.
Dziękuję
Monika Kolanowska
22 stycznia 2021 11:32
Parę lat temu dość regularnie chodziłam na Tai Chi. Przez pierwsze 20 min zawsze był Qigong. Niesamowite ile sekwencji podczas dzisiejszej medytacji przypomniało sobie samo moje ciało;)
Cudowne ćwiczenie oddechowe , które chyba poraz pierwszy pomogło mi prawidłowo medytować . Wspaniałe uczycie 😌. Piękna pojawiająca się i znikająca , powiększająca się fioletowa kula , która na końcu otworzyła się w przestrzeń , w którą weszłam . Wspaniałe uczucie jakby odkrycia czegoś . Jeszcze nie wiem dobrze czego ale bedę szukać.
Dziękuje za technikę na szybkie oczyszczenie swojej energi ,myśle że będę z niej często korzystać kiedy poczuje niskie wibracje .
Do medytacji zachęcił mnie moj 16 letni syn w czasie pandemi ( potrzebowałam wyciszenia i zrozumienia wielu pytań ) nigdy wcześniej nie próbowałam a wręcz nie wierzyłam ze to daje coś więcej . Teraz już wiem że to działa i sama jestem zaskoczona jak wciąż odkrywam nowe spojrzenie na siebie ale tez i na inne osoby . Ten proces u mnie idzie powoli ale cieszą mnie zmiany i sytuacje które pojawiają się wraz z nimi . Pozdrawiam serdecznie 💗💗
Wiesława Lauterbach- Grimm
11 kwietnia 2021 14:01
piękna melodia , wzruszyłam sie bardzo!!!!
Wiesława Lauterbach- Grimm
11 kwietnia 2021 22:28
dziękuję,bardzo uspokaja to
Agnes
12 kwietnia 2021 23:30
Ale bombę wystrzeliłyście dziewczyny na zakończenie miesiąca!!
Ta pierwsza muzyka Healing – zaniemówiłam!!!
Wstrzymywałam sie aby nie eksplodować, bo nie jestem sama w pokoju.
Pozostawię sobie ten kąsek na tylko specjalne okazje jak np. zakończenie medytacji wybaczania. Zrobię z tego akt uwolnienia z wodospadem łez. Ale nie dziś. Po takich aktach potrzeba mi chociaż jeden dzień odpocząć. ( zawsze czuje się osłabiona ).
A swoja droga, to nie ośmieliłabym się włączyć tego kawałka osobie, która nie jest w rozwoju a wciąż dźwiga ciężary. Zbyt mocne.
Dziękuję za ten podarunek. Dziękuję. Tyle obfitości mnie spotyka. Dziękuję!!!!
Wspaniałe ćwiczenie. Natychmiast podnosi poziom sił witalnych, więc co może zdziałać przy regularnym stosowaniu? Muszę zgłębić temat. Mam nadzieję, że da się online, bo nie jestem w stanie uczestniczyć w zajęciach stacjonarnych. Dziękuję❤️
Dziękuję ! Poczułam te niesamowitą energię, wzruszyłam się i czuję, że jakieś napięcie ze mnie uleciało… Przepracowuję aktualnie ciężki dla mnie temat, w związku z czym medytacja ta była dosyć intensywna… Mam nadzieję, że wesprze mnie w uzdrowieniu. Serdecznie pozdrawiam wszystkich :)
utwory dodawają skrzydeł, miałam wrażenie,że się uniosę i wszystko jest możliwe !
Bożena F.
18 sierpnia 2023 10:13
Piękna medytacja, piękna muzyka. Staram się ćwiczyć w ogródku, jest bardzo przyjemnie, wzruszająco.
Pytanie – moje ciało zaczyna się kołysać, wchodzić w delikatny taniec, czy iść za tym?
Ćwiczę Qi Gonga metodą Żurawia od zeszłego roku, to jest niesamowita metoda lecznicza, uregulowała mi dolegliwości związane z miesiączką, z całego serca polecam każdemu. Mam wrażenie, że w Polsce ciągle mało popularna, bo tutaj nie pocimy się jak np. na siłce czy fitness, czy nawet na jodze, na efekty trzeba poczekać, ale bardzo harmonizuje. Z całego serca polecam każdemu, kto chce zadbać o swoje zdrowie i emocje. Qi Gong, prowadzony i ćwiczony w grupie naprawdę napełnią mocą i podnosi Qi. Jestem Ambasadorem tej metody. Ściskam
Wow! Ale super! Nas ta metoda już 2 lata temu przyciągnęła, nie do końca ze względów zdrowotnych, ale głównie przez możliwość zarządzania energią przy tych wszystkich ruchach. Efekt dobrego samopoczucia jest dla nas tym przy okazji, co jest oczywiście niesamowite. O metodzie Żurawia nie słyszałyśmy, podeślesz? Uczysz tej metody gdzieś w swoich kręgach? Jeśli tak, gdzie można o tym poczytać? Podsyłaj linki :D
Tak:-) to piękna praca z energiami i z ciałem.. wprowadza też ogrom Przestrzeni w Osobiste Pola Życia:-)
*Lęcący Żuraw* jest mi bliski z przerwami od 4 lat, teraz już rzadziej..
Bardzo polecam Qi gong naprawdę każdej Osobie, praktykowałam na zajęciach przez pierwsze2 lata, latem dołączałam do zajęć prowadzonych w parkach:-) energia bycia razem naprawdę wzmacnia efekt:-), potem już w zaciszu domowym.
Dwa lata temu poznałam Słowiańską gimnastykę dla Kobiet (jest odpowiednik dla Mężczyzn:-)), która jest głęboką pracą z ciałem, z energiami, z linią rodową i z horoskopem słowiańskim.
Bardziej do mnie przemawia i pięknie prowadzi w procesie uzdrawiania relacji ze światem i z przodkami.. no i .. jestem Słowianką:-)
To jest Praktyka na wszystkich poziomach, tylko w nazwie i w fizycznej formie jest gimnastyką.
Teraz moje ciało i moja JA podąża poprzez Słowiańską.. bowiem chyba dopiero teraz dojrzałam do jej wartości znaczeniowej i odkrywania w sposób osobisty symboli każdego ćwiczenia, do tak głębokiej pracy z ciałem. To jest poruszający Proces Scalania się w Jednię z tym, co duchowe, z tym co ugruntowuje w Tu i w Teraz i z Linią Przodków, z osobistymi Korzeniami Życia… oj.. zmykam, bo znowu się rozpiszę;-)
To jest pierwsza w moim życiu medytacja, w której się zakochałam. Robię ją przynajmniej kilka razy dziennie. I wiem, że mój przepływ energii jest coraz bardziej efektywny. Dziękuję za to ćwiczenie specjalnie dla mnie :))
Cudownie. Łączmy się więc w tym pięknym przepływie.
Hej! Specjalnie aż się cofnęłam, żeby dodać komentarz. Prawda taka, że jak oglądałam Sylwię, pomyślałam: eeeee… Nie poczułam tematu w ogóle. Ale podeszłam do tego z otwartym umysłem i po tych paru dniach ćwiczeń czuję, że oddycham! a płuca rozciągnęły mi się tak swobodnie i szybko! Zawsze miałam problem z płytkim oddechem, nigdy nie potrafiłam wdrożyć ćwiczeń. A przy tym ćwiczeniu tak szybko i tak łatwo ta kwestia się wyregulowała. i zdecydowanie lepiej śpię. Fantastyczne! Dzięki i polecam wszystkim spróbowanie!
To się nazywa przekraczanie granic :) Fajnie, że to napisałaś bo czasem jest tak, że na daną chwilę coś do nas nie przemawia, a potem nagle zaskakuje. Oddech jest jednym z ważniejszych narzędzi w drodze do kontaktu ze sobą i Źródłem. Cieszę się, że jednak się przełamałaś.
Piekne odczucie po tym cwiczeniu, czulam na koncu jakbym sie przykleila do podloza i mrowienie w stopach…chyba oddalam Ziemi to, co mi nie sluzy…dziekuje :)
Przepiękna medytacja, wprowadzam do porannej medytacji.
Dziękuję
Parę lat temu dość regularnie chodziłam na Tai Chi. Przez pierwsze 20 min zawsze był Qigong. Niesamowite ile sekwencji podczas dzisiejszej medytacji przypomniało sobie samo moje ciało;)
Super :)
Cudowne ćwiczenie oddechowe , które chyba poraz pierwszy pomogło mi prawidłowo medytować . Wspaniałe uczycie 😌. Piękna pojawiająca się i znikająca , powiększająca się fioletowa kula , która na końcu otworzyła się w przestrzeń , w którą weszłam . Wspaniałe uczucie jakby odkrycia czegoś . Jeszcze nie wiem dobrze czego ale bedę szukać.
Dziękuje za technikę na szybkie oczyszczenie swojej energi ,myśle że będę z niej często korzystać kiedy poczuje niskie wibracje .
Do medytacji zachęcił mnie moj 16 letni syn w czasie pandemi ( potrzebowałam wyciszenia i zrozumienia wielu pytań ) nigdy wcześniej nie próbowałam a wręcz nie wierzyłam ze to daje coś więcej . Teraz już wiem że to działa i sama jestem zaskoczona jak wciąż odkrywam nowe spojrzenie na siebie ale tez i na inne osoby . Ten proces u mnie idzie powoli ale cieszą mnie zmiany i sytuacje które pojawiają się wraz z nimi . Pozdrawiam serdecznie 💗💗
piękna melodia , wzruszyłam sie bardzo!!!!
dziękuję,bardzo uspokaja to
Ale bombę wystrzeliłyście dziewczyny na zakończenie miesiąca!!
Ta pierwsza muzyka Healing – zaniemówiłam!!!
Wstrzymywałam sie aby nie eksplodować, bo nie jestem sama w pokoju.
Pozostawię sobie ten kąsek na tylko specjalne okazje jak np. zakończenie medytacji wybaczania. Zrobię z tego akt uwolnienia z wodospadem łez. Ale nie dziś. Po takich aktach potrzeba mi chociaż jeden dzień odpocząć. ( zawsze czuje się osłabiona ).
A swoja droga, to nie ośmieliłabym się włączyć tego kawałka osobie, która nie jest w rozwoju a wciąż dźwiga ciężary. Zbyt mocne.
Dziękuję za ten podarunek. Dziękuję. Tyle obfitości mnie spotyka. Dziękuję!!!!
:D przepraszamy ;)
Wspaniała medytacja ruchu, czułam energię i ciepło, cudownie było wprawić w ruch całe ciało i podążać ruchem za muzyką.
Super ćwiczenie. Energia płynie. Kiedyś przez moment miałam na zajęciach Qi Gong i ć zapomniane. Fajnie,że przypomniałyście.
;)
Wspaniałe ćwiczenie. Natychmiast podnosi poziom sił witalnych, więc co może zdziałać przy regularnym stosowaniu? Muszę zgłębić temat. Mam nadzieję, że da się online, bo nie jestem w stanie uczestniczyć w zajęciach stacjonarnych. Dziękuję❤️
:)
Dziękuję ! Poczułam te niesamowitą energię, wzruszyłam się i czuję, że jakieś napięcie ze mnie uleciało… Przepracowuję aktualnie ciężki dla mnie temat, w związku z czym medytacja ta była dosyć intensywna… Mam nadzieję, że wesprze mnie w uzdrowieniu. Serdecznie pozdrawiam wszystkich :)
:)
Super medytacja, po skończeniu uśmiech sam pojawił się na twarzy😊
Super ćwiczenie. Ciepło w ciele i uśmiech na twarzy 😃
:)
utwory dodawają skrzydeł, miałam wrażenie,że się uniosę i wszystko jest możliwe !
Piękna medytacja, piękna muzyka. Staram się ćwiczyć w ogródku, jest bardzo przyjemnie, wzruszająco.
Pytanie – moje ciało zaczyna się kołysać, wchodzić w delikatny taniec, czy iść za tym?
Za wszystkim co idzie z lekkością :)